Mieszanka g³uchego telefonu i nieznajomo¶ci obcego jêzyka zaowocowa³a ma³ym nieporozumieniem. Okazuje siê, ¿e w³adze Chin nie zakaza³y „farmingu z³ota”.
Ostatnio
zrobi³o siê g³o¶no o tym, ¿e Chiny zabroni³y handlu wirtualnym z³otem z gier MMO. Zaskoczenie by³o tym wiêksze, ¿e ponad 80% ¶wiatowych „farm z³ota” znajduje siê w³a¶nie w Chiñskiej Republice Ludowej, a obroty tego rynku siêgaj± 1 miliarda USD rocznie, wci±¿ utrzymuj±c du¿± dynamikê rozwoju.
Byæ mo¿e wie¶ci te jednak okaza³y siê przesadzone - jak donosi bowiem autor bloga
ICT4D (prof. Richard Heeks), dosz³o do sporej nadinterpretacji ze strony zachodnich mediów.
„Rz±d wprowadzi³ restrykcje dotycz±ce u¿ycia walut podobnych do PayPala, które s± czêsto wykorzystywane w Chinach do p³acenia za wirtualne przedmioty z gier. Jak og³oszono, teraz mog± one byæ wykorzystywane do p³acenia tylko za wirtualne przedmioty i nie mo¿na za nie nabywaæ prawdziwych rzeczy - dotychczas pozwalali na to producenci gier. Od teraz wirtualnej waluty nie mo¿na u¿ywaæ tak¿e do uprawiania hazardu”.
Czyli jeszcze nie raz zobaczycie na czacie irytuj±ce „Ni Hao!”...
¬ród³o:
Grzegorz "Zaitsev" Bonter - Gram.pl
|
Klemens
|
2009-07-02 09:58:17
|
|